Kataklizm jest nieuchronną konsekwencją każdej wojny, która trwa zbyt długo. Niemal 700 lat temu nasi przodkowie odebrali tę bolesną lekcję sprowadzając na nas Zapaść. Tolmor runął, gdy fundamenty ziemi poddały się pod naporem nienawiści śmiertelników. Tylko dzięki Rycerzom Tolmoru, legendarnym bohaterom Czasu Gwiazd, uniknęliśmy całkowitej zagłady.
Ci z nas, którzy przeżyli, odziedziczyli strzaskany świat, na zawsze noszący piętno przeszłości. Odbudowa kosztowała wiele, a nieocenione pokłady bogactw i wiedzy musiały zostać poświęcone na ołtarzu przetrwania. Kapłani nazywają to Czasem Pokuty. Nie powiem, całkiem adekwatnie, ale z tym już koniec.
Po pół millenium Podmorze nareszcie stoi przed nami otworem. Liga Miast położyła kres lokalnym wojnom, a dzięki pomocy Gildii Advancerów nastał pokój i dobrobyt. Zdradliwe, usiane Wyrwami oceany znów przecinają nasze statki, zaś handel między nacjami kwitnie. Krótko mówiąc - ludy Tolmoru wreszcie żyją zamiast jedynie trwać!
Oto Czas Odbudowy, gdzie nieznane lądy skrywające artefakty sprzed Zapaści kuszą awanturników, a władcy chciwie spoglądają na Dryf i jego spadające z niebios wyspy. Oby tylko ich żądza nie sprowokowała Zewnętrznych Królestw...
Co? Bzdury?! Ha! Gdybym był nieco młodszy, wygarbowałbym ci skórę za taką potwarz. Postaw mi jeszcze kufel, a może ci wybaczę. Postaw dwa, a podzielę się wiedzą, która może kiedyś uratuje ci życie. Opowiem ci o Zewnętrznych Królestwach, wiszących w chmurach krainach, gdzie niegdyś stąpalismy, a teraz unoszą się strzaskane resztki naszej przeszłości... O tak, podniebni panowie z Ix to nie mit, synu. Ich gniew strąci z niebios każdego, kto ośmieli się zbliżyć do ich Królestw. Tylko Gildia, ich posłańcy, ma tam prawo wstępu...
Nie? Twoja sprawa, zmiataj więc. Bastion wkrótce sprawdzi twoje umiejętności. Na lądzie, wodzie, w przestworzach czy pod ziemią - wszędzie czeka przygoda i śmierć. Tylko pamiętaj - strzeż się Starej Ziemi.