Raport nr. 75
General Summary
Grupa Varisa, Archimbalda i Violen bezpiecznie wylądowała u stóp skalnej półki. Varis wrócił natychmiast po resztę drużyny, jednak miejsce, w którym rozstali się z przyjaciółmi, było puste. Wyglądało to tak, jakby Lumie, Alrar i Grettin rozpłynęli się w powietrzu, a w okolicy nie było żadnych śladów. Dopiero Violen odkryła na obelisku wyrytą inskrypcje, która wskazywała, że zaginieni towarzysze udali się na północny zachód, w kierunku rzekomego obozu rebeliantów. Trójka bez wahania wskoczyła na muchę Varisa i odleciała w tamtym kierunku. Po drodze minęli jezioro ukryte pod kapeluszami ogromnych grzybów. Zniżając się, zauważyli niepokojący ruch w wodzie oraz rozstawione na kamieniach figurki nagiego Grettina. Każdy z nich zabrał jedną i ruszyli dalej. W obozie rebelianci opowiedzieli im o swoim władcy, którym okazał się być Grettin. Zgodnie z ich relacją, Kamienny Król wraz z dwójką towarzyszy udał się najpierw do ruin, a potem do Kamiennego Pałacu. Violen usłyszała melodię, która zaprowadziła ją do nawiedzonego dworu. Tam duch elfki poprosił o zemstę i wskazał miejsce ukrycia amuletu z jej duszą. Violen zabezpieczyła amulet w swojej zaklętej torbie.
Dalej bohaterowie udali się do Kamiennego Pałacu, gdzie nie napotkali fomorian, lecz odkryli stos rozkładających się ciał. Varis postanowił spopielić zwłoki kulą ognia, lecz chwilę później z pałacu wybiegli Lumie, Alrar i Grettin gasząc pożar. Po wyjaśnieniach, że ciała mogą jeszcze zostać wskrzeszone, drużyna usiadła do wspólnego posiłku. Po śniadaniu bohaterowie ruszyli na zwiedzanie pałacu. Odkryli ukryty skarbiec z magicznymi przedmiotami. Wkrótce rozległ się krzyk Elyriel, która odnalazła spetryfikowane ciało Conora. Jak wyznał Strażnik Kamiennej Wody, rycerz rzucił się do źródła, chcąc zapomnieć o dokonanej przez fomorian rzezi. Leśne Cienie postanowiły przeszukać komnaty króla, a następnie udać się do widocznego z okna pałacu złotego posągu. Po drodze Varis zbadał amulet, który wcześniej odnalazła Violen. Po wyjęciu go z kieszeniowego wymiaru pojawił się mściwy duch, skupiający się na atakowaniu Grettina. Po krótkiej walce bohaterowie ponownie zamknęli amulet w innym wimiarze, więżąc w ten sposób ducha. Dotarłszy do posągu, drużyna odnalazła ukryty przełącznik otwierający przejście do podziemnego lochu. Wewnątrz znaleźli porzucone laboratorium, w tym stół operacyjny, posąg cyklopowatego kruka, arkusze z papierowymi runami przywracającymi dusze do ciał, stare dzienniki z zapiskami anatomicznymi oraz kamienną koronę.
Korona ozdobiona była trzema krasnoludzkimi twarzami, które zaczęły wydawać polecenia Grettinowi. Po założeniu nie był w stanie jej zdjąć, a z każdą godziną stawała się coraz cięższa. Wydane mu zadania brzmiały:
"Prawdziwy król w byle czym nie chodzi, tylko złoto i srebro na dworze uchodzi" - Grettin musiał przywdziać bogate szaty i biżuterię.
"Prawdziwy król wszystkiego nie naprawia, czasem poddanym swym szczęścia odmawia" - Grettin musiał odmówić pomocy jednemu ze swych poddanych, co doprowadziło do śmierci Baltazara, ogarniętego tajemniczą chorobą.
"Prawdziwy król jeno swego głosu słucha, raz na zawsze ucisz tego, co szepcze ci do ucha" - początkowo Grettin zinterpretował zagadkę jako konieczność zabicia swojego najbliższego towarzysza. Varis zaoferował się na ofiarę, lecz podczas walki Grettina ogarnęła wściekłość i niemoc. Ostatecznie stanowczo odmówił spełnienia rozkazu, co okazało się prawidłową odpowiedzią.
Po spełnieniu trzech zadań twarze zniknęły, a na ich miejscu pojawiły się klejnoty przypominające Wszech-blask. Korona odzyskała moc, a Grettin został uznany za prawowitego władcę Kamiennej Doliny. Dzięki wykorzystaniu Kamiennej Wody, tajemniczych run i światła Wszech-blasku, Leśne Cienie przywróciły życie Baltazarowi, choć już bez jego dawnych wspomnień.
Report Date
28 Aug 2023